Natalia Zalewska to pochodząca z Sierpca 26-letnia wokalistka, której życie codzienne wypełnia muzyka i śpiew. Jest właścicielką akademii musicalowej oraz pełni funkcję artist managerki w wytwórni muzycznej. Z wykształcenia jest… elektroradiologiem. Właśnie opublikowała swój pierwszy, autorski utwór.
– Mój debiutancki singiel „Bateria” to piosenka o toksycznej relacji kobiety z mężczyzną, która wydawała się nie mieć końca. To energetyczna przepychanka, w której jedna osoba chce dawać, a druga jest emocjonalnym wampirem. – opisuje Natalia Zalewska – Utwór jest inspirowany prawdziwą historią, którą przeżyłam. W tej relacji czułam się samotna i zmęczona, a mimo wszystko w niej tkwiłam, chcąc nieustannie uszczęśliwiać, jednocześnie nie potrafiąc z nią skończyć. Tytuł utworu „Bateria” nie jest więc przypadkowy. – dodaje.
Za piosenkę odpowiadało grono wybitnych twórców. Tekst i kompozycja tworzone były we współpracy wokalistki z songwriterką Zuzanną Ossowską, piszącą piosenki dla wschodzących gwiazd polskiej sceny (Wiktoria Zwolińska, Tynsky). Za warstwę muzyczną odpowiadali m.in. gitarzysta Piotr Bogutyn (grający z Budką Suflera i Anią Karwan), perkusista Maciej Gołyźniak (występujący z Natalią Nykiel) czy klawiszowiec Adam Bieranowski (koncertujący z Mrozem). Piosenkę wyprodukował Andrzej Kamiński.
Utwór „Bateria” jest przepełniony kontrastami. Zestawienie stosunkowo smutnej historii w warstwie lirycznej z energiczną i na pierwszy rzut radosną melodią, może wprowadzić widza w ciekawą dezorientację. Do singla powstał także oryginalny teledysk, który uzupełnia muzykę o mroczniejszy wydźwięk historii przedstawionej w utworze. Natalia zaangażowała do jego powstania reżyserkę i choreografkę Aleksandrę Grącką-Baczyńską, znaną m.in. ze współpracy z Sanah czy Michałem Szpakiem.
– Na samym początku teledysku pojawia się teoretycznie zgrana para, jednak od razu widać, że coś w ich relacji zgrzyta. Historia powstania tego obrazka to próba zamknięcia całej historii w jednym, niekończącym się dniu. Wspólnie z reżyserką zdecydowałyśmy się celowo zagrać językiem ciała, który wzbogacając warstwę liryczną, dodatkowo oddziałuje na odbiór piosenki przez widza. – tłumaczy Zalewska.
„Bateria” to pierwszy singiel Natalii Zalewskiej. Artystka ma w zanadrzu kolejne, które będą pojawiać się na przestrzeni najbliższych miesięcy. Wokalistka pracuje już nad debiutanckim albumem, będącym w nieco innym klimacie niż single, które ukażą się w tym roku.
– Zamknęłam etap tworzenia muzyki z instrumentami dętymi. Następne utwory, które mam w planach i słyszę w głowie, to solidny bas, który prowadzi główną melodię oraz dobrze osadzona perkusja, z małą ilością blach, a większym naciskiem na bębny. – mówi Natalia.
Jak artystce udaje się połączyć życie zawodowe i prywatne?
– Nie dzielę życia na prywatne i zawodowe, ponieważ wszystko co robię to moja pasja. Każdy wolny czas wykorzystuję na urzeczywistnianie moich marzeń. Na razie się udaje, choć ciągle mi mało – jestem szczęśliwa z tego co mam, ale chcę więcej i więcej , zarówno pod względem artystycznym jak i zawodowym. – odpowiada wokalistka.