Łukasz Dorociński wypuścił singiel zapowiadający jego debiutancki album z improwizacjami.
Muzyka z którą do Was przychodzę to singiel zapowiadający solowy album nagrany pewnego popołudnia (i trochę poranka i nocy). Zawsze miałem uczucie, że kiedy siedzę sobie z gitarą i gram bez celu to w mojej muzyce pojawia się jakość, tak zwane „to coś”, czego później nie umiem uchwycić, kiedy zaczynam nagrywać utwór albo kiedy go po prostu piszę. I „to coś,” ta emocja pojawiająca się w samotności, to jeden z głównych powodów dla których gram. Przyszedł moment, w którym postanowiłem pójść o krok dalej i przekuć „to coś” w nagranie. Pomimo wewnętrznych oporów, rozstawiłem mikrofon, podpiąłem gitarę i improwizowałem. Później był już tylko proces selekcji materiału i tak oto wkrótce, „to coś” zmaterializuje się w krążek – mówi Artysta.
Premierowy utwór miksował Jan Odo Oleksiński a autorką okładki jest Ania Roguska.
Posłuchaj „If I Were A Woman”: