W utworze „Say Something” piosenkarz uderza w zupełnie inne klimaty niż w dwóch poprzednich utworach. Nowatorskie dźwięki i triki uzyskane za sprawą najnowszych zdobyczy technologicznych odchodzą na drugi plan, a ich miejsce zajmują brzmienia w najczystszej postaci. Klasyczne gitary, zero komputerowych modyfikacji głosu, charakterystyczne wokale artystów świetnie się zgrywają, przy czym Justin totalnie zachowuje swój styl.
Co tu dużo mówić, klimat country zawsze na propsie… 🙂