Czy tak wygląda femme fatale? – Natalia Lesz i jej „West End”

Intrygujące brzmienie, głęboki wokal, ciepła aksamitna barwa  – tak Natalia Lesz wciąga w klimat najnowszego singla „West End”.

Uczucia i relacje damsko – męskie to niewyczerpane źródło inspiracji. Intrygi, napięcia, przypominają czasem najbardziej fascynujące filmowe historie. I taki też jest klimat utworu. A wciągający tekst napisała razem z Natalią Magda Wójcik – z zespołu GOYA.

„Zapalam się, mam chaos w głowie. Czy tak wygląda femme fatale?
Przyjdzie czas, że się dowiesz. Tego nie wiem nawet ja.”

POSŁUCHAJ W SERWISIE STRAMINGOWYM

Jak mówi artystka: „West End” opowiada o dynamicznej grze między dwoma osobami, gdzie każda z nich odgrywa swoją rolę w związku pełnym uwodzenia i tajemnic. To opowieść o fascynacji, kontroli i wzajemnym oddziaływaniu. Inspirowana klasycznymi postaciami filmowymi, takimi jak Catherine Tramell z „Nagiego instynktu”, Phyllis Dietrichson z „Podwójnego ubezpieczenia”, czy Ilsa Lund z filmu „Casablanca” piosenka przenosi słuchaczy w świat, gdzie granice między rzeczywistością, a światem wyobraźni są płynne.”

Muzycznie „West End” to połączenie nowoczesnych brzmień z klasycznymi elementami, które nadają utworowi ponadczasowy charakter. W utworze można usłyszeć wpływy zarówno filmowej muzyki noir, jak i współczesnych produkcji popowych.

Za produkcję utworu odpowiada Marek Dziedzic, z którym Natalia pracuję nad albumem, którego premiera przewidziana jest na początku przyszłego roku.

Po raz kolejny teledysk wyreżyserował  Adam Romanowski, który przenosi widzów w świat pełen zmysłowych ujęć, oddając esencję piosenki. Główną bohaterką jest Natalia, którą zobaczymy w trzech odsłonach, obrazujących jej nieokiełznaną naturę.

Obserwuj Natalię Lesz: INSTAGRAM | FACEBOOK | YOUTUBE | WWW

Dodaj komentarz